Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski nie żyje. Duchowny zmarł w dniu dzisiejszym tj. we wtorek, 9 stycznia. Z wpisu opublikowanego przez przyjaciela zmarłego wynika, co prawdopodobnie było przyczyną śmierci kapłana.
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski walczył z nowotworem
Przypomnijmy, iż kilka dni temu na jaw wyszło, iż lubiany duchowny trafił na początku Świąt Bożego Narodzenia do szpitala. Informacje na temat stanu zdrowia księdza Tadeusza Isakiewicza-Zaleskiego były dość lakoniczne. Wiadomo było tyle, że mężczyzna znajdował się pod tlenem, a jego stan był dość poważny.
Tymczasem dzisiaj media obiegła przykra informacja, iż 67-letni kapłan zmarł. „Z ogromnym bólem i głębokim żalem informujemy, że dzisiaj o 8:00 rano w szpitalu w Chrzanowie zmarł po ciężkiej chorobie nasz ukochany Przyjaciel i członek honorowy Stowarzyszenia „Wspólnota i Pamięć” ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie… „ – można było przeczytać na oficjalnym profilu Stowarzyszenia, które było bliskie sercu duchownego.
Oczywiście od razu pojawiły się dociekania, co doprowadziło do śmierci księdza. W końcu jeszcze niedawno sam Isakiewicz-Zaleski mówił o tym, że pokonał nowotwór prostaty. 67-latek przyznał, że nie jest jeszcze w pełni sił. Jednocześnie podkreślił, iż wyniki badań są dobre.
„Miałem dużo szczęścia, bo rok temu, przy innym badaniu, całkiem przypadkowo wykryto, że mam nowotwór złośliwy prostaty. Poddałem się naświetleniom 25 razy. Ale później okazało się, że to za mało i przeszedłem zabieg brachyterapii. Czyli mówiąc kolokwialnie, „wypalania” tego raka. Najważniejsza sprawa jest taka, że już nie mam tego nowotworu i nie mam przerzutów. Natomiast oczywiście są skutki uboczne, bo każdy organizm inaczej na to wszystko reaguje. W moim wypadku to były różne dolegliwości. Ale to jest do przejścia” – mówił w ubiegłym roku.
W kontekście przyczyn śmierci duchownego istotne informacje przekazał jego znajomy dr hab. prof. nadzw. Uniwersytetu Wrocławskiego Bogusław Paź. W poście z 3 stycznia mężczyzna przyznał, iż u kapłana nastąpił nawrót choroby nowotworowej.
„Kochani, przed chwilą telefonicznie rozmawiałem z ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Jest w stanie dość poważnym w szpitalu od początku świąt. Wydawało się, że wygrał z rakiem, ale jednak choroba się rozwija… . Ksiądz w rozmowie ze mną mówił zmienionym głosem i z pewnym trudem, ale zachowując pogodę ducha. Jest wyraźnie osłabiony. Pozdrawia wszystkich Was. Proszę, pamiętajmy o Nim w naszych modlitwach” – napisał profesor.
W lutym 2023 roku ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski dowiedział się, że zachorował na raka prostaty. Przeszedł trudne leczenie, po którym nowotwór się cofnął.
źródło: Fakt
