nie żyje Mateusz Rutkowski

Świat polskiego sportu jest w szoku. Nie żyje Mateusz Rutkowski. Były zawodnik zmarł niespodziewanie w wieku zaledwie 37 lat. Na kartach historii zapisał się jako pierwszy polski mistrz świata juniorów w skokach narciarskich. 

Nie żyje Mateusz Rutkowski

Informację o tym, iż były mistrz świata juniorów nie żyje, przekazał portal Sucha24.pl. Portal nie podał okoliczności śmierci zawodnika.

Z kolei portal goral.info.pl doniósł, iż u 37-latka miało dojść do nagłego zatrzymania krążenia. Pogotowie ratunkowe przyjęło zgłoszenie w tej sprawie w dniu dzisiejszym około południa.

Karetka pogotowia udała się do Skrzypnego. Na miejscu zjawili się także strażacy z OSP Skrzypne, OSP Szaflary i JRG Nowy Targ. Ratownicy natychmiast rozpoczęli reanimację, Niestety nie udało się uratować byłego zawodnika.

Kim był zmarły 37-latek?

Warto wspomnieć, iż Mateusz Rutkowski zadebiutował w Pucharze Świata 10 stycznia 2004 roku w Libercu. Wówczas zajął 37. miejsce. Dzień później zdobył swój pierwszy punkt do klasyfikacji generalnej cyklu.

Co ciekawe, najlepiej w PŚ zaprezentował się 18 stycznia 2004 roku na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Wtedy uplasował się na 15. lokacie.

Jak już wspomnieliśmy, największym sukcesem w karierze mężczyzny było zdobycie tytułu mistrza świata juniorów w lutym 2004 roku w Strynie. W trakcie zawodów indywidualnych pokonał chociażby słynnego Thomasa Morgensterna. Z kolei w drużynie razem z Kamilem Stochem, Stefanem Hulą i Dawidem Kowalem wywalczył srebro.

Niestety dobrze zapowiadająca się kariera przystopowała z powodu licznych problemów skoczka. Doszło nawet do tego, że po sezonie 2004/2005 Mateusz Rutkowski został wydalony z reprezentacji Polski z powodu kłopotów z nadwagą, dyscypliną i alkoholem.

W zawodach FIS po raz ostatni wystąpił w 2006 roku w Letnim Pucharze Kontynentalnym w Velenje. Wówczas zakończył rywalizację na 32. pozycji.

Ostanie lata zmarły poświęcił na pracę w Klubie Sportowym Rutkow-ski. 37-latek był tam członkiem zarządu.

źródło: Onet, Super Express

Zobacz również: