To nie był spokojny poranek w naszym kraju. Kwadrans po godzinie siódmej doszło do wybuchu w bloku mieszkalnym w Rzeszowie. Eksplozja była na tyle potężna, że słychać ją było na całym osiedlu.
Wybuch w bloku przy ul. Bohaterów Westerplatte
Potężny wybuch nastąpił rano, w środę, 20 grudnia. Była godz. 7:15, gdy budynkiem przy ul. Bohaterów Westerplatte w Rzeszowie wstrząsnęła ogromna eksplozja. Jak się później okazało, spowodował ją ulatniający się gaz.
Do wybuchu doszło w mieszkaniu na drugim piętrze. warto podkreślić, iż był on na tyle duży, że z lokalu wyleciały okna razem z futrynami oraz kawałki elewacji. Mało tego, popękały także szyby w mieszkaniach, które znajdowały się w sąsiednich blokach.
Dziennikarze znanej stacji radiowej donieśli, że na miejscu zdarzenia pojawiło się aż 10 zastępów straży pożarnej.
„Wybuch był tak silny, że z mieszkania wyleciały wszystkie okna, a szyby w oknach mieszkań sąsiednich zostały uszkodzone. W momencie wybuchu w mieszkaniu przebywał mężczyzna, który z oparzeniami został zabrany do szpitala” – poinformował Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Przedstawiciel straży pożarnej podał również, iż doszło do ewakuacji mieszkańców pechowego bloku. „Z klatki ewakuowano 16 innych lokatorów. Na szczęście nic im się nie stało” – zaznaczył bryg. Betleja.
Warto wspomnieć, iż na szczęście wybuch nie spowodował pożaru. Stan budynku, w którym doszło do eksplozji, ocenią teraz inspektorzy budowlani. Specjaliści sprawdzą, czy nie doszło do naruszeń konstrukcji. Od tego będzie zależeć to, czy pozostali mieszkańcy będą mogli wrócić do swoich mieszkań. Oczywiście sprawą zajęła się też policja.
źródło: Fakt, RMF FM
