Hanna Lis
foto: YouTube

Znana dziennikarka Hanna Lis ujawniła druzgocącą informację. Kobieta przekazała ją za pośrednictwem mediów społecznościowych. Trudno uwierzyć w to, co opowiedziała na Instagramie celebrytka.

Hanna Lis straciła ostatnie pamiątki po zmarłych rodzicach

53-letnią gwiazdę spotkała bardzo nieprzyjemna i bolesna sytuacja. Hanna Lis została bezczelnie okradziona przez osobę, którą zatrudniła do sprzątania domu. Nieuczciwa kobieta zabrała z mieszkania dziennikarki niezwykle cenne rzeczy.

Dokładnie rzecz biorąc chodzi o pamiątki, które celebrytka miała po swoich zmarłych rodzicach. Cenne przedmioty trafiły do lombardu. Niestety jego właściciel w żaden sposób nie poczuwa się do odpowiedzialności.

„Zostałam okradziona przez osobę, której zaufałam. Pani sprzątająca ograbiła mnie z moich pamiątek rodzinnych. Ostatnich, jedynych, jakie miałam po mojej zmarłej mamie, babci, pra i pra-prababci. Ukradła i sprzedała rodzinną biżuterię do lombardu. Właściciel, twierdzi, że nie pamięta mojej biżuterii, nie poczuwa się do winy. Twierdzi, że moje pamiątki rodzinne na pewno przetopił. Uważam, że mija się z prawdą, sam poniekąd to potwierdził, ale o tym więcej jutro” – napisała na Instagramie zasmucona Hanna Lis.

Jednocześnie dziennikarka zwróciła się z apelem do fanów o rozwagę przy zatrudnianiu osób, które później przebywają w ich domach. 53-latka uważa, że pracodawca powinien zawsze wymagać od potencjalnego pracownika zaświadczenia o niekaralności.

Hanna Lis wyznała, że jest okropnie zmęczona całą sytuacją. Z pewnością wpływ na to miały długie godziny, które musiała spędzić na policji. Co gorsza, celebrytka ma „pęknięte serce”, gdyż skradzione rzeczy miały dla niej znaczenie emocjonalne.

W swoim wpisie gwiazda odniosła się także do działalności lombardów w naszym kraju. Zdaniem dziennikarki właściciele tego typu podmiotów nie przestrzegają polskiego prawa. Chodzi chociażby o niepublikowanie w bazach zdjęć przedmiotów, jakie weszły w ich posiadanie. Dzięki temu mogą później szybko pozbyć się zakupionych rzeczy np. przetapiając je na metale. Tego typu proceder sprawia również, że nie można im później udowodnić, że odkupili nielegalnie pozyskany przedmiot.

Hanna Lis
foto: Instagram

źródło: Instagram

Zobacz również: