Maryla Rodowicz
foto: YouTube

Wielka gwiazda polskiej piosenki zaskoczyła fanów swoim wyznaniem. Maryla Rodowicz za pośrednictwem mediów społecznościowych opowiedziała o dość krępującej sytuacji, której doświadczyła w sklepie.

Maryla Rodowicz o niecodziennej sytuacji podczas zakupów

Niewątpliwie piosenkarka należy do osób, które chętnie dzielą się ze swoimi wielbicielami informacjami na temat życia prywatnego. Ostatnio 77-latka opowiedziała o dość krępującej sytuacji, której doświadczyła podczas zakupów.

W najnowszym wpisie na Facebooku Maryla Rodowicz zrelacjonowała swoją wizytę w jednym ze sklepów spożywczych. Początkowo nic nie zapowiadało, że zwykłe zakupy zakończą się dość stresującą dla gwiazdy sytuacją. Dość powiedzieć, że wokalistka najadła się wstydu przy kasie.

Maryla Rodowicz postanowiła udać się do sklepu po bagietkę. Ostatecznie jednak 77-latka włożyła do koszyka dużo więcej produktów. Jak się okazało, z tego powodu przy kasie doszło do dość krępującej sceny.

„Pojechałam do Carrefoura, żeby sobie kupić chrupiącą bagietkę. A w Carrefourze to i to i tamto i do kasy. Pani pyta… kartą, jak zwykle? ja na to… a nie gotówką.(taka byłam z siebie zadowolona, że mam gotówkę). Pani mówi… 1254 zł” – zaczęła swój wpis legendarna artystka.

Chwilę później piosenkarce nie było już do śmiechu. „Otwieram portfel, myślę, chyba przesadziłam, nie mam chyba takiej gotówki. I od razu druga myśl… kartę zostawiłam w innej torebce. No fajnie. Ale obciach, kolejka do kasy coraz dłuższa. Pani mówi… niech pani daje tę kasę, będziemy liczyć” – kontynuowała.

Na szczęście dla celebrytki całe zdarzenie zakończyło się pozytywnie. Maryla uzbierała potrzebną na zakupy kwotę pieniędzy. „Liczymy, liczymy i wiecie co? Miałam dokładnie 1254 zł. Jakieś czary? Co myślicie?” – zakończyła gwiazda swoją opowieść.

źródło: Pomponik

Zobacz również: